Zbadaj swoją produktywność!

Nie wyobrażam sobie, w jaki sposób można zbadać całkowicie swoją produktywność. Prawdopodobnie potrzeba byłoby kogoś zatrudnić na stanowisko takiego badacza, albo zastosować monitoring, który odróżnia bezczynność od pracy. Jako, że za obserwowanie (osobiście lub też przez monitoring) 24h na dobę kogokolwiek można dostać sądowy zakaz zbliżania się, ograniczę się jedynie do komputera.

A tu... Aplikacji bezwzględnie informujących nas o naszej bezproduktywności jest pełno... Od tych łatwiejszych w użyciu/automatycznych do tych przy których każde zadanie wiąże się z wpisaniem odpowiedniej komendy.

Przykładem aplikacji takie, w której nie trzeba się o nic specjalnie martwić jest RescueTime (Możesz pobrać stąd)

Dlaczego spośród mnogości podobnych aplikacji wybrałem do opisania właśnie RescueTime? Ponieważ z niego właśnie korzystam, ponieważ jest multiplatformowy, ponieważ jest dziecinnie prosty. I jest darmowy (a raczej ma darmową wersję).
Jestem szczęśliwym posiadaczem systemu operacyjnego nie-windows (i nie OS X - tak istnieją inne, np Fedora z której to korzystam) i to w dużej mierze zaważyło. Miało tu do powiedzenia dużo również moje lenistwo (nieodłączna cecha prokrastynata), ponieważ obsługi uczyć się nie trzeba. Instrukcja w skrócie: wejdź na stronę, zarejestruj się, ściągnij aplikacje, zainstaluj aplikację, odpal aplikację, wejdź na stronę i rozkoszuj się ładnymi grafami przedstawiającymi jak bardzo marnujesz czas.
Program ma również wersję płatną - premium. Wersja okrojona zdecydowanie starcza na moje potrzeby, jednak, jeśli zawodowo zajmujesz się czymś, co jest uznawane za rozrywkę, możesz mieć problem. Np jesteś youtuberem - wtedy mimo, że w pocie czoła umieszczasz nowe filmiki i użerasz się z "hejterami" w komentarzach, program potraktuje to jako rozrywkę. W wersji premium prawdopodobnie można to rozróżnić (można na pewno dokładniej rozróżniać adresy stron, więc np. youtube.com/mojkanal nie będzie już równy youtube.com/niemojkanal).
A tak wygląda przykładowy (niezbyt optymistyczny) wykres:

Dodatkowo w chrom'ie pojawia się taka użyteczna ikonka:

która po naciśnięciu rozwija się w skrócony opis naszej produktywności:



Warto ustawić sobie taką aplikację jako startującą "wraz z systemem". Tu się nie będę rozdrabniał, wpisz to hasło i google Ci pomoże.

A co jeśli ta aplikacja okaże się niewygodna w jakiś sposób? W jaki?! No ale niech będzie. Wtedy pozostają nam alternatywy: http://alternativeto.net/software/rescuetime/


0 komentarze: